24 kwietnia grupa 18 uczniów z kl. 4a, 4b, 5a i 5b wraz z opiekunami, p. Mariolą Wojciechowską i p. Lidią Rękosiewicz, wyruszyła o godz. 7.00 z Kobylina. Podczas kilkugodzinnej podróży humory dopisywały wszystkim uczestnikom wyjazdu. Byli to: Bartłomiej Chlebowski, Maksymilian Klejewski, Marta Wachowiak, Amelia Szyrner, Agata Kwiatkiewicz, Zuzanna Pospiech, Natalia Puślecka, Aleksandra Sitarz, Jakub Całka, Paweł Duda, Antoni Frąckowiak, Alan Tatarek, Klaudia Koralewicz, Julia Pawlicka, Kinga Frąckowiak, Izabela Polna, Kornel Zmysłowski i Gabriel Klupś. Do Jesewitz dotarliśmy ok. 14.00. Tu czekała na nas miła niespodzianka – odświętnie przybrana szkoła i niecierpliwie czekający na swoich polskich kolegów niemieccy uczniowie. Po smacznym obiedzie każdy z polskich uczniów poznał swojego niemieckiego partnera i opiekuna. Chwilę później wszyscy bawili się już w integracyjne gry. Chłopcy szybko nawiązali kontakt podczas gry w piłkę nożną, a dziewczynki korzystały ze szkolnego placu zabaw. Wkrótce czekały na naszych uczniów niemieckie rodziny goszczące. Wszyscy spotkaliśmy się znów wspólnie na wieczornym party. Rodzice niemieckich uczniów przygotowali poczęstunek. Odbył się także mini - turniej gry w „dwa ognie” mieszanych, polsko-niemieckich drużyn.
Drugiego dnia pojechaliśmy do Lipska. Tam najpierw odwiedziliśmy Muzeum Sztuk Pięknych. Widzieliśmy nie tylko najcenniejsze eksponaty galerii, ale także zwiedzaliśmy budynek, docierając do miejsc i zakamarków niedostępnych zwykłym gościom muzeum: zbiory biblioteczne, archiwa, warsztaty, pracownie renowacyjno – rekonstrukcyjne. Mogliśmy poznać zasady funkcjonowania obiektów muzealnych oraz działania i obowiązki pracujących tam osób. Później wszyscy uczestnicy wymiany wykonali projekt polegający na zaprojektowaniu fasady i wnętrza budynku muzealnego. Podczas spaceru w Lipsku widzieliśmy najważniejsze turystyczne atrakcje, m.in. Stary i Nowy Ratusz, Stary Rynek, kościół św. Tomasza z pomnikiem Jana Sebastiana Bacha, który w nim właśnie komponował i wykonywał swoje największe dzieła, piwnicę Auerbacha, w której Mefistofeles spotkał dr. Fausta i łudził go obietnicą wiecznej młodości i ogromnej mądrości w dziele Johanna Wolfganga Goethego. W Lipsku zrobiliśmy także okazjonalne zakupy w ogromnym centrum handlowym, gdzie można było też podziwiać tańczące fontanny i każdy mógł zjeść pyszny lodowy deser. Wieczór okazał się szczególnie atrakcyjny – dwie godziny spędziliśmy w ogromnej hali zabaw „Dziecięca kraina” w miejscowości Taucha.
Trzeciego dnia pojechaliśmy do niedalekiego Eilenburga. Zwiedziliśmy lochy i piwnice zamkowej góry, poznaliśmy związane z nimi historyczne wydarzenia i legendy. Byliśmy również w planetarium, gdzie podziwiać można było budowę układu słonecznego oraz gwiezdne konstelacje naszego nieboskłonu. Następnie pojechaliśmy do „Sportowego młyna” – ogromnej hali sportowej, gdzie zagrać mogliśmy w tenisa ziemnego, stołowego, kometkę, hokeja – w zależności od upodobań i umiejętności. Wszyscy mogli również grać w kręgle. Wieczór uczniowie spędzili u rodzin goszczących.
Czwartego dnia polscy i niemieccy uczniowie rywalizowali ze sobą w sportowym wieloboju. Przy dziesięciu poszczególnych stacjach należało wykonać różnorodne sportowe zadania oraz spróbować swych sił w kilku dyscyplinach sportowych. Laury zbierali i goście i gospodarze. W trójce najbardziej wysportowanych dziewcząt znalazła się Natalia Puślecka (1 miejsce). Nasz team uczniów klas 5 – tych zajął 2 miejsce w grupie najbardziej wysportowanych drużyn zawodów. Po ukończeniu sportowej rywalizacji niemieccy partnerzy zaprezentowali swoje przedstawienie teatralne „Zirkus Grundini”. Również polscy uczniowie zaprezentowali przygotowaną przez siebie inscenizację „Was machen wir in der Freizeit? - What do we usually do in our free time?” w językach niemieckim i angielskim, zbierając gromkie brawa i liczne słowa uznania.
Cztery dni w Jesewitz minęły bardzo szybko. Bariery językowe zostały przez polskie i niemieckie dzieci sprawnie przełamane. Goszcząc u niemieckich rodzin nasi uczniowie mogli poznać ich codzienne życie, kulturę i obyczaje. Wszędzie spotkaliśmy się z serdecznymi i ciepłym przyjęciem. Pożegnanie było długie i serdeczne, popłynęły łzy. Wróciliśmy pełni wrażeń i bogatsi o nowe doświadczenia. Wszyscy czekamy teraz na odwiedziny uczniów z Jesewitz w Kobylinie w czerwcu tego roku.
Nasze coroczne polsko-niemieckie spotkania wspiera finansowo Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży – serdecznie dziękujemy.
Lidia Rękosiewicz