Sobotnie popołudnie 18 maja br. upłynęło w Smolicach pod znakiem święta mam. Po raz pierwszy zorganizowana została bowiem impreza środowiskowa dla wszystkim mam, mateczek i mamuś. Współorganizatorami tego spotkania była Rada Rodziców przy Szkole Podstawowej w Smolicach oraz Koła Gospodyń Wiejskich ze Smolic i Zdziętaw.
Z zaproszenia skorzystały mamy, zarówno te mające dzieci w szkole, jak i te, którym siwy włos pojawił się już na skroniach. Przecież mamami jesteśmy do końca życia i zawsze troszczymy się o dzieci, nawet gdy są dorosłe i samodzielne.
O program artystyczny zadbały panie wychowawczynie i dzieci z klas 1-3. Swój udział w tym programie miały tez dziewczynki z kl. VI, które zaśpiewały mamom piosenkę.
Licznie zebrane mamy przywitała ciepło i z serdecznymi życzeniami z okazji Dnia Matki Pani Dyrektor – nasza "szkolna mama", po czym na scenę wkroczyli mali artyści. Najmłodsi czyli pierwszoklasiści starali się jak najpiękniej wyrecytować i wyśpiewać mamom swoją miłość i wdzięczność. Każdy przygotował wiersz, a wspólnie zaśpiewali piosenki. Dzieci z klasy drugiej i trzeciej przygotowały natomiast mnóstwo śmiesznych scenek i znanych oraz lubianych piosenek takich jak "Malowana lala", "Przeżyj to sam", "Konik na biegunach" czy "Miała baba koguta". Mamy chętnie śpiewały piosenki razem z małymi artystami. Trzeba przyznać, że dzieci odgrywały swoje role niezwykle żywiołowo, pokazując, jaki drzemie w nich talent, zarówno aktorski jak i wokalny. Doceniły to wszystkie mamy, nagradzając występy salwami śmiechu i gromkimi brawami.
Po bogatym programie artystycznym mamy wypiły pyszną kawkę i zjadły dobre ciasto... Na deser organizatorzy zapewnili mamom jeszcze jedną atrakcję - występ kabaretu z Zespołu Szkoły Podstawowej i Gimnazjum z Krobi. W żartobliwych skeczach, monologach poruszały aktualne problemy, np. tzw. ustawę śmieciową, dopłaty unijne i życie na wsi... To co wyróżnia krobski kabaret to fakt, że dziewczęta popularyzują gwarę wielkopolską, która powoli powoli zanika...
Dobry humor i uśmiech towarzyszył mamom do końca imprezy...
