W kwietniu tego roku już dziesiąty raz uczniowie szkoły odwiedzili swoich partnerów z zaprzyjaźnionej szkoły w Jesewitz w Saksonii. Wizyta ta jest efektem wspólnie opracowanej umowy, dotyczącej współpracy naszych placówek, która obejmuje korespondencję między uczniami, prezentację realizowanych projektów, wzbogacanie i poszerzanie wiedzy o naszych krajach, regionach i gminach oraz wymianę grup uczniowskich.
23 kwietnia grupa 18 uczniów kl. 4a i 4b wraz z opiekunami, p. Lidią Rękosiewicz i p. Anną Nele wyruszyła po godz. 7.00 z Kobylina. Podczas podróży humory dopisywały wszystkim uczestnikom wyjazdu: Magdalenie Paluszkiewicz, Natalii Miedzińskiej, Dominice Dudzie, Zuzannie Koniecznej, Marcie Białas, Sandrze Weber, Sandrze Zmarzły, Zofii Pioch, Darii Krawczyk, Piotrowi i Pawłowi Sikorom, Mateuszowi Furmankiewiczowi, Marcinowi Kaczmarowi, Marcinowi Siberze, Dawidowi Nowackiemu, Pawłowi Trawińskiemu, Huberowi Wilińskiemu i Jakubowi Matysiakowi.
Do Jesewitz dotarliśmy o 13.30. Tu czekała na nas miła niespodzianka – odświętnie przybrana szkoła i czekający na swoich polskich kolegów niemieccy uczniowie. Po serdecznym powitaniu zaproszono nas na obiad. Potem każdy z polskich uczniów poznał swojego niemieckiego partnera i opiekuna. Chwilę później chłopcy grali już w piłkę nożną, a dziewczynki bawiły się wspólnie na placu zabaw. Polska grupa obejrzała szkołę i nowy plac zabaw. Wkrótce czekały już na naszych uczniów niemieckie rodziny goszczące. Wszyscy spotkaliśmy się wspólnie na wieczornym party.
Drugiego dnia zwiedziliśmy nowoczesne lotnisko Leipzig - Halle. Przeszliśmy dokładną kontrolę osobistą. Widzieliśmy największe samoloty świata - Antonowy. Poznaliśmy pracę osób zatrudnionych w tym porcie lotniczym, a dokładniej lotniczej straży pożarnej. Później w Lipsku zwiedziliśmy matematyczną wystawę "Inspirata" pełną optycznych złudzeń, mechanicznych urządzeń, zabawek i gier wykorzystujących matematyczne, fizyczne i chemiczne zjawiska. Można było np. zamknąć się w ogromnej bańce mydlanej, napędzać siłą własnych mięśni samochodowy tor wyścigowy, "obciąć" sobie głowę, "zmniejszyć" swoje panie, próbować złapać nieistniejącą, ale widoczną doskonale świnkę. W Lipsku widzieliśmy największy w Europie dworzec kolejowy – zrobił on na uczniach ogromne wrażenie. W centrum handlowym zrobiliśmy zakupy. Wieczór okazał się szczególnie atrakcyjny – dwie godziny spędziliśmy w ogromnej hali zabaw "Dziecięca kraina" w miejscowości Taucha.
Trzeciego dnia zwiedziliśmy renesansowe, pełne zabytków miasteczko Torgau. Następnie pojechaliśmy do "Sportowego młyna" – hali sportowej, gdzie zagrać mogliśmy w tenisa ziemnego, stołowego, piłkę nożną, siatkówkę, hokeja. Później wszyscy w mieszanych, polsko - niemieckich grupach grali w kręgle.
Czwartego dnia polscy i niemieccy uczniowie rywalizowali ze sobą w sportowym wieloboju. Przy dziesięciu stacjach należało wykonać sportowe zadania oraz spróbować swych sił w kilku dyscyplinach.. Laury zbierali i goście i gospodarze. W trójce najbardziej wysportowanych dziewcząt znalazła się Zosia Pioch, a do grona najbardziej sprawnych chłopców zaliczono Dawida Nowackiego. Po ukończeniu sportowej rywalizacji niemieccy partnerzy zaprezentowali swoje przedstawienie teatralne. Polscy uczniowie przygotowali inscenizację „Die Zirkustiere” w języku niemieckim, zbierając brawa i liczne słowa uznania.
Cztery dni w Jesewitz minęły bardzo szybko. Wszyscy stwierdzili zgodnie, że zbyt szybko. Bariery językowe zostały przez polskie i niemieckie dzieci sprawnie przełamane. Nasi uczniowie mogli poznać codzienne życie, kulturę i obyczaje. Wszędzie spotkaliśmy się z serdecznymi i ciepłym przyjęciem. Wróciliśmy pełni wrażeń i bogatsi o nowe doświadczenia. Wszyscy czekamy teraz na odwiedziny uczniów z Jesewitz w Kobylinie w czerwcu tego roku. Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży w Warszawie wspiera wymianę w naszej szkole.
Lidia Rękosiewicz