Ferie zimowe dobiegły końca. W tym roku były prawdziwie zimowe. Dzieci mogły w pełni korzystać z uroków zimy lub z propozycji spędzenia wolnego czasu oferowanych przez Parafię Matki Bożej przy Żłóbku w Kobylinie. Każdy mógł wybrać coś dla siebie.
We wtorek 15 stycznia grupa ministrantów, dziewczynki śpiewające w scholi i bracia postulanci pojechali na lodowisko do Gostynia, a potem do kręgielni do Zdun. Było dużo śmiechu, wspólna zabawa i odrobina rywalizacji.
W czwartek do sali św. Klary przybyły dzieci przebrane za postaci ze znanych bajek, aby wziąć udział w balu przebierańców. Mimo dużej rozpiętości wieku wszyscy dobrze się bawili.
Najmłodsi brali udział w konkursach, w karaoke, tańczyli przy ulubionych utworach, a przebojem zabawy były tzw. "Tańce połamańce". W przerwie można było zjeść coś słodkiego, a na koniec uwiecznić swoje przebranie na wspólnej fotografii.
Wtorek 22 stycznia był wyjątkowo mroźny i śnieżny, ale mimo to grupa 50 dzieci wraz z opiekunami wyruszyła do Osiecznej do Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej. Po miłym powitaniu przez ojca gwardiana uczestnicy wycieczki wzięli udział we Mszy św. odprawionej w ich intencji. Następnie mali podróżnicy pojechali do Leszna do kina na film pt. "Ralph Demolka", wyświetlany w systemie 3D. Po projekcji wszyscy uśmiechnięci i pełni wrażeń udali się na posiłek do McDonalds, a potem bezpiecznie wrócili do Kobylina.
W czwartek 24 stycznia na hali sportowej przy SP odbył się Turniej Piłki Nożnej Ministrantów, którego organizatorem był ojciec Masseo wikariusz Parafii Matki Bożej przy Żłóbku. W turnieju wzięły udział drużyny z Chocza, Miejskiej Górki, Staregogrodu i Kobylina. Publiczność dopingowała swoich faworytów, a dziewczynki ze scholi jako czirliderki mobilizowały do walki ministrantów z naszej parafii. Ostatecznie I miejsce zdobyła drużyna z Chocza. Uwieńczeniem Turnieju było krótkie spotkanie kolędowe przy żłóbku, na którym ojciec proboszcz Serafin wręczył puchar najlepszej drużynie oraz pamiątkowe dyplomy i zdjęcia uczestnikom rozgrywek. Po wspólnym kolędowaniu wszyscy młodzi piłkarze i ich opiekunowie zostali zaproszeni na poczęstunek.
Imprezy zorganizowane przez parafię cieszyły się dużym zainteresowaniem, a korzystały z nich dzieci z obu kobylińskich parafii.
Składamy serdeczne podziękowania ojcu Masseo i ojcu proboszczowi, który zasponsorował poczęstunek i wszystkie przejazdy, a także poświęcił dzieciom czas mimo wielu swoich obowiązków.
Mariola Wojciechowska