Franciszkanie za determinację i poświęcenie (grali w habitach) otrzymali gromkie brawa, dyplom uznania i wafle św. Franciszka na pocieszenie. W programie festynu były również występy artystyczne parafian i konkursy dla rodziców i dzieci (m.in. przeciąganie liny, toczenie beli słomy, wyścigi w workach). Dużą atrakcją była licytacja szmacianych lalek-zakonników uszytych przez młodzież z "prawdziwego" habitu. Aukcję prowadził o.Masseo, a "szmacianki" każda nazwana imieniem jednego z ojców naszego klasztoru) rozeszły się błyskawicznie. Po licytacji zespół Bravo zaprosił wszystkich na biesiadę, był wspólny śpiew i tańce. Uczestnicy festynu nie tylko dobrze się bawili, ale mogli również skosztować różnych pyszności przygotowanych przez parafian, m.in. ciasta, desery, pieczoną karkówkę, kiełbaski i kurczaki, grillowane oscypki, bigos, flaki, chleb ze smalcem i ogórkiem kiszonym, prażoną kukurydzę, miód prosto z pasieki. Dla spragnionych były zimne napoje, kawa i owoce w rajskiej zalewie. Na festynie przygotowano również specjalne atrakcje dla dzieci: loteryjkę, malowanie twarzy, trampolinę, dmuchany pałac, przejażdżki bryczką , na koniu, konkursy i zajęcia plastyczne. Czas na festynie płynął szybko i wkrótce nad ogrodem zapadł zmierzch. Uczestnicy festynu zgromadzili się przy pięknie oświetlonej grocie Matki Bożej aby o 21.00 wspólnie odśpiewać Apel Jasnogórski. Festyn zakończył się modlitwą ,a Ojciec proboszcz podziękował tym wszystkim, którzy zaangażowali się w organizację festynu oraz wszystkim, którzy przyszli i wzięli w nim udział. Festyn był bowiem okazją nie tylko do wesołej zabawy, ale też okazją do zebrania funduszy na cele charytatywne Parafii i remont elewacji kościoła klasztornego.
I Franciszkański Festyn Rodzinny przeszedł już do historii. Odbył się dzięki pomocy materialnej i zaangażowaniu w jego organizację wielu ludzi. Niech zachętą dla wszystkich do dalszej pracy na "szczytne cele" będzie fragment wiersza "Mimo wszystko" bł. Matki Teresy z Kalkuty:
"...Co dobrego zrobisz dzisiaj, jutro pójdzie w niepamięć.
Bądź dobry mimo wszystko
Ludzie pragną twojej pomocy, ale mogą cię zaatakować, gdy im pomożesz.
Pomagaj ludziom mimo wszystko
Daj światu to, co masz najlepszego, spodziewając się w zamian ciosów.
Dawaj światu wszystko, co masz najlepszego mimo wszystko."
II Franciszkański Festyn Rodzinny odbędzie się w przyszłym roku, w sierpniu - mimo wszystko.
Mariola Wojciechowska
Kościół naszym domem. To hasło roku duszpasterskiego urzeczywistnia się w naszej parafii. Możemy zauważyć, iż tworzenie wspólnoty jaką jest Kościół to nie tylko modlitwa, ale i wspólna zabawa. Ażeby tak było, by rzeczywiście doświadczyć tej wspólnoty trzeba zaangażowania nie tylko duszpasterzy, ale również świeckich. Dziękuję wszystkim, których stać na to zaangażowanie i nie jest im obojętne tworzenie tej wspólnoty jaką jest Kościół – nasz dom. Myślę, że Festyn Rodzinny, który po raz pierwszy odbył się w klasztornym ogrodzie spełnił oczekiwania wszystkich. Dziękuję tym, którzy przyczynili się do tego: panu Józefowi Nele za odnowioną grotę Matki Bożej, grupom parafialnym, orkiestrze OSP Kobylin, przedstawicielom wiosek i Kobylina, sędziom, strażakom, o. Ksaweremu za nagłośnienie imprezy, prowadzącemu o. Masseo, zespołowi "Bravo", sponsorom oraz wszystkim za tak liczny i aktywny udział na czele z Panem Burmistrzem Bernardem Jasińskim. Dziękuję za wsparcie materialne, gdyż każdy poczyniony przez Was zakup na festynie był "cegiełką" złożoną na cele charytatywne parafii oraz na elewację kościoła.
Niech nasza Patronka Matka Boża przy Żłóbku, Jej matczyna opieka będzie dla Was najlepszą nagrodą.
o. Serafin Sputek proboszcz