W niedzielę 24 października , mimo, że od rana zapowiadała się na bardzo zimną, okazała się być idealnym dniem na kolejną edycję Kobylińskiego Rajdu Rowerowego. 35 uczestników wybrało na leśną przygodę, której celem było dotarcie do grzybka "na Zygmuntowie", gdzie czekał leśniczy Marcin Woźniak. Leśniczy okazał się być cudownym gawędziarzem, przewodnikiem po leśnej krainie. Swoimi opowieściami zainteresował dorosłych, dzieci oraz młodzież. Najmłodsi uczestnicy rajdu, za wykazanie się wiedzą na temat dobrodziejstw lasu, otrzymali upominki. Nie zabrakło też pieczonej kiełbaski z grilla, drożdżowego placka, kawy i herbaty.