Dnia 14 grudnia br. trzydzieścioro pięcioro uczniów klas 1 – 3 Szkoły Podstawowej w Smolicach wzięło udział w niecodziennej wycieczce. Najpierw zwiedzili Muzeum Piekarstwa w Pleszewie. Rodzinną piekarnię i muzeum przedstawił senior rodu. Pan Vogt opowiedział o historii rodzinnej piekarni i o pasji kolejnych pokoleń do piekarstwa. Pokazał wiele ciekawych, zabytkowych sprzętów i narzędzi piekarniczych.
Następnie pan Vogt zaprezentował , jak z niekształtnej bryłki ciasta formować drożdżowe rogale, chałki, bułeczki o fantazyjnych kształtach. Po tym przyspieszonym kursie piekarstwa dzieci z zapałem zabrały się do formowania swoich wypieków – plecionek, rogali, serduszek, ślimaków. Każda bułeczka miała inny, niepowtarzalny kształt. Czekając na upieczenie się "dzieł" dziecięcych rąk, uczniowie obejrzeli film przedstawiający historię chleba.
Zachwytom, "ochom" i "achom" nie było końca, gdy na wielkim stole pojawiły się pięknie wyrośnięte, rumiane i wspaniale pachnące bułeczki. Trudno było oprzeć się pokusie, więc niektórzy spałaszowali je od razu.
Bogatsi o nową wiedzę, pełni wrażeń i z pełnymi brzuszkami ruszyliśmy w drogę powrotną. W Krotoszynie wstąpiliśmy do Komendy Powiatowej Policji. Tam sierżant Piotr Szczepaniak zapoznał dzieci z pracą policjantów i opowiedział o tym, co dzieje się na komendzie. Uczniowie zwiedzili budynek i nawet na kilka chwil zostali zamknięci w... areszcie. Obejrzeli też "magiczną" walizkę policjanta śledczego. Pan sierżant zaprezentował "magiczną sztuczkę". Najpierw kazał dotknąć drzwi, a potem pędzlem z piór marabuta zrobił "abrakadabra" i oczom dzieci ukazały się odciski palców pozostawione na drzwiach... Tu nic się nie ukryje! Każdy uczestnik wycieczki mógł też obejrzeć wnętrze radiowozu, a nawet do niego na moment wsiąść. Oj, ile atrakcji na raz.
Dzieci dowiedziały się wielu ciekawych rzeczy, doznały niezapomnianych wrażeń i po powrocie do domu długo opowiadały o swoich przeżyciach.
mgr Magdalena Giszczyńska