Pandemia zatacza coraz szersze kręgi. Burmistrz Kobylina zawnioskował do proboszczów parafii z terenu gminy o zamknięcie cmentarzy. Wszyscy zgodnie przychylili się do tego wniosku. – Niestety trzeba. Nie widzę innego wyjścia. Musimy zrobić wszystko, by zatrzymać rozprzestrzenianie się wirusa. Widzimy. co stało się w Krotoszynie, nie będę zwlekał z decyzjami – mówi Tomasz Lesiński, burmistrz Kobylina. - Apeluję do Państwa o rozsądek. Zostańmy w domach. Wiem, jakie to trudne, zwłaszcza, że zbliżają się święta, ale nie mamy wyjścia. Proszę, by Państwo przyjęli ze zrozumieniem moją decyzję i nie odwiedzali grobów najbliższych. W Kobylinie, ale nie tylko, w miniony weekend wiele osób wybrało się na cmentarz. Nie wszyscy stosowali się do zasad, by zachować odległość, czy nie rozmawiać ze sobą. – Było wyraźnie widać, że potraktowano cmentarz jako miejsce spacerów. To w obecnej sytuacji jest niedopuszczalne – komentuje burmistrz.
Na cmentarzu oczywiście będą odbywały się pochówki, zatem przemieszczać tam będą mogli się uczestnicy ceremonii pogrzebowej, pracownicy zakładu pogrzebowego, czy osoby demontujące pomnik.
Tutaj (KLIKNIJ) przeczytasz o aktualnych zakazach dotyczących przemieszczania się.
Kliknij i pobierz wniosek - załatwianie sparw w Urzędzie Miejskim w Kobylinie