W dniu 7 grudnia 2010r. z Szacowną Jubilatką Panią Marią Czado, mieszkanką Kobylina, przeżywaliśmy niezwykłą uroczystość sto lat Jej urodzin.
Jubilatce Pani Marii Czado w dniu setnych urodzin wyrazy szacunku, uznania oraz najszczersze życzenia złożyli: Pan Bernard Jasiński - Burmistrz Kobylina, Pani Izabela Domaszewska - Kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Kobylinie, Pan Zdzisław Górski - Przewodniczący Rady Osiedla w Kobylinie, Pani Małgorzata Zawieja - Zastępca Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Kobylinie, rodzina i pozostali uczestnicy uroczystości.
W obecności i w intencji Pani Marii o. Serafin Proboszcz Parafii Matki Bożej przy Żłóbku odprawił uroczystą jubileuszową Mszę Świętą w asyście dwóch postulantów, dziękując Bogu za dar życia, za długie lata, trud pracy, codzienne troski, ludzkie życiowe cierpienia i radości, a także za obecność i opiekę córki i wnuczki, prosząc o siły, moc Bożą i opiekę Matki Bożej na dalsze dni życia.
Rodzina zaprosiła obecnych do wspólnego stołu na urodzinowy tort, lampkę szampana i poczęstunek. W miłej atmosferze, w domu Pani Marii spędziliśmy niecodzienne chwile.
Droga Jubilatka urodziła się w dawnym Krakowskiem, powiecie brzeskim. Gdy miała 10-12 lat, jej rodzice przenieśli się do Ochli w gminie Pogorzela, niedaleko Kobylina. Związek małżeński zawarła w maju 1932 r. i wspólnie z mężem Antonim z zawodu siodlarzem zamieszkała w domu przy Rynku w Kobylinie. Trudne lata wojny przeżyła w mieście bez męża. Małżonkowie wybudowali dom, do którego przeprowadzili się w maju 1960 r.
Drobna kobietka o niebieskich oczach, zaczesanych do góry ciemnych blond włosach, a dziś srebrzystych, skromna i życzliwa, całe życie przepracowała na roli, aż do wieku sędziwego. Wspólnie z mężem prowadzili gospodarstwo rolne i przeżyli razem ponad 60 lat, mąż zmarł w lipcu 1992 r. Złoty jubileusz pożycia małżeńskiego obchodzili w maju 1982 r. W latach aktywności charakteryzowała się pracowitością, w opinii znajomych była osobą nowoczesną. Nawet teraz przeżywszy sto lat nadal zaskakuje bystrością umysłu.
Rodzinie dziękujemy za gościnę, a dostojnej Jubilatce jeszcze raz życzymy wszystkiego dobrego.
M. Zawieja
{mosimage}