Zebrani na holu przedszkolacy mogli zobaczyć jak bohaterowie z dużą dawką humoru przygotowywali się do nadchodzących Świąt.
Podczas odnawiania kuchni dziadka Gerwazego nie szczędzili sobie
psikusów i drobnych złośliwości, jednak w końcu doszli zgodnie do
wniosku, że pora posprzątać powstały podczas remontu bałagan. Kiedy po
rozdzieleniu obowiązków Tola wyszła na zakupy, Bzik odnalazł
w
skrytce tajemniczą skrzynię dziadka, w której to ukryte były niezwykłe
przedmioty. Przy ich pomocy przeniósł dzieci w świat magii; przy
dźwiękach muzyki przedszkolacy razem z Bzikiem otworzyli księgę, która
niespodziewanie zaczęła płonąć, unosili w powietrzu czarodziejską kulę, a
także przyczynili się do zniknięcia ze skrzyneczki pluszowego
króliczka, a następnie byli świadkami zamienienia go w prawdziwego
żywego królika.
Posprzątane mieszkanie niespodziewanie odwiedził
tajemniczy gość - Pani Mikołajowa. Jak się okazało, przyjechała ona z
daleka, by zastąpić swojego męża Mikołaja, który to przez niejedzenie
warzyw i owoców bardzo się rozchorował. Dzieci pomogły mu wyzdrowieć
poprzez śpiew wesołych piosenek i złożenie obietnicy, że wypełnią jego
przesłanie odczytane przez panią Mikołajową.
Spotkanie zakończyły
życzenia i zapewnienie, że dzięki zaangażowaniu dzieci Mikołaj
wyzdrowieje i dotrze do przedszkola oraz ich domów po Wigilii.
Pośród
śmiechu, unoszącej się w powietrzu magii, drobnych sprzeczek i
psikusów, jakie płatają sobie wzajemnie bohaterowie, a także zapowiedzi
rychłego spotkania z Mikołajem - doszukać można się jednak tego, co
stanowi sens nadchodzących dni: wzajemnego przebaczenia i pojednania,
płynącej z głębi serca życzliwości i radości z bycia razem z
najbliższymi.